OKULICE
Okulice to wioska położona w województwie małopolskim, nieopodal ujścia Raby do Wisły (8 km), 15 km na północny wschód od Bochni, a 11 km na północny zachód od Brzeska, należąca do gminy Rzezawa. Teren wioski to nizinny krajobraz pól i łąk, od północnego wschodu otoczony lasem.
Dzisiejsza nazwa Okulice, w przeszłości brzmiała nieco inaczej. W literaturze średniowiecznej występuje w różnej postaci: Uocolici, Ocolici, Ukolice, Okolycze. W wiekach średnich Okulice były własnością klasztoru tynieckiego. Z tym okresem wiąże się początki okulickiego sanktuarium.
MATKA BOŻA OKULICKA
Matka Boża od wieków była szczególnie czczona w Okulicach. Nie ma natomiast pełnej jasności co do tego, jak zrodził się ten żywy i silny kult. Istnieją dwie różne wersje dotyczące początków tego zjawiska.
Pierwsza ma swoje źródło w dawnej okulickiej pieśń religijnej pochodzącej prawdopodobnie z końca XVIII wieku, która wiąże kult Matki Bożej w Okulicach z postacią księcia krakowskiego Bolesława Wstydliwego (Pudyka). Pieśń podaje, że miała się mu ukazać Matka Boża i podać miecz w krytycznym momencie bitwy z Tatarami, dzięki czemu odniósł zwycięstwo. W dowód wdzięczności książę postanowił ufundować ku czci Matki Bożej kaplicę, która miała stanąć na miejscu objawienia. Tę wersję podaje także ks. Alojzy Fridrich w swojej Historii cudownych obrazów Najświętszej Maryi Panny w Polsce, wydanej w Krakowie w 1903 roku, ale nie wymienia imienia księcia.
Druga wersja dotycząca początków kultu Matki Bożej mówi o Leszku Czarnym, następcy Pudyka. To jemu właśnie miała się objawić Matka Boża w podobnych okolicznościach, jak Bolesławowi Wstydliwemu. Według opracowań dotyczących tego okresu, Leszek Czarny stoczył zwycięską bitwę z rebeliantami nad Rabą pod Bogucicami.
Być może historycy zdołają ustalić, które wydarzenie jest dla Okulic kluczowe. Jednak w obu tych wersjach podkreśla się rolę biskupa Pawła z Przemankowa, co wskazuje z kolei na postać księcia krakowskiego Bolesława Wstydliwego (Pudyka) i historię z nim związaną.
HISTORIA PARAFII
Jan Długosz w Liber beneficiorum podaje, że Okulice (Okolycze) i znajdująca się w nich kaplica należały do parafii Cerekiew (Czerkyew). Ten pierwszy drewniany okulicki kościółek zawalił się w 1550 roku, a drzewo, które z niego pozostało, zostało spalone w pobliskiej gorzelni. Obrazy i sprzęt przeniesiono do Cerekwi. W miejscu, gdzie poprzednio stała kaplica, ksiądz Marcin ze Strobowa, prebendarz w Cerekwi, postawił krzyż, przy którym szczególnie w piątki gromadzili się ludzie na modlitwę. Krzyż ten kazał zniszczyć właściciel Okulic, Zbigniew Rupniewski, który w 1537 roku kupił Okulice od Benedyktynów. Kilka lat później ponownie postawiono krzyż, a ksiądz Marcin ze Strobowa odprawiał przy nim Mszę św. w namiocie. W 1588 roku, beż uprzedzenia i zgody władz kościelnych, przystąpiono do budowy nowej kaplicy. Akta wizytacji kanonicznej biskupa Krzysztofa Kazimierskiego – nominata kijowskiego, który wizytował Okulice z polecenia kardynała Radziwiłła, biskupa krakowskiego – z 1597 roku wspominają właśnie o tym kościółku pod wezwaniem Zwiastowania NMP. W głównym ołtarzu umieszczony był obraz Matki Bożej, a świątynia zasłynęła już wówczas z wielu wotów i pielgrzymek ludności. Konsekrowana została dopiero w 1647 roku przez biskupa Wojciecha Lipnickiego, sufragana krakowskiego, pod wezwaniem Nawiedzenia NMP. Z czasem świątynia okazała się zbyt mała i staraniem księdza Aleksandra Kownackiego została rozbudowana. Jej konsekracja, pod wezwaniem Narodzenia NMP i św. Aleksandra, odbyła się 8 września 1691 roku. Dokonał jej biskup Stanisław Szembek, sufragan krakowski. W następnych latach wybudowano w pobliżu kościoła murowaną dzwonnicę, w której umieszczono dwa dzwony (jeden z nich zachował się do dzisiaj).
W roku 1780 kościół okulicki spłonął doszczętnie. Ocalał jednak obraz Matki Bożej, 120 wotów, kielichy, kosztowności i paramenty kościelne. Ocalała także dzwonnica, którą zamieniono w zaistniałej sytuacji na kaplicę. W protokole przejęcia parafii Cerekiew przez księdza Stanisława Karońskiego w 1781 roku czytamy o ubogiej okulickiej kaplicy, w której w wielkim ołtarzu umieszczony był obraz Matki Bożej. W 1792 roku Okulice wizytował biskup Florian Amand z Janówka Janowski, pierwszy ordynariusz tarnowski. Zainteresował się sprawą budowy kościoła, gdyż rząd austriacki jako spadkobierca dóbr królewskich, do których należały Okulice, nie spieszył się z budową nowej świątyni. Biskup wizytator polecił księdzu Antoniemu Kowalskiemu, proboszczowi z Cerekwi, starać się w Zarządzie Kameralnym w Niepołomicach o postawienie w Okulicach choć prowizorycznego budynku, szopy, do której mogliby schronić się ludzie przed deszczem i śniegiem, gdyż dzwonnica służąca za kaplicę mogła pomieścić zaledwie 8 osób. W roku 1801 Jan Raczyński, właściciel Radziejowa, Wrzępi i Michali, wystąpił z propozycją budowy kościoła na własnych gruntach w Radziejowie pod lasem bratucickim. Mieszkańcy Okulic nie zgodzili się jednak na tę lokalizację, twierdząc, że kościół powinien stanąć tam, gdzie objawiła się Matka Boża. Dopiero w 1809 roku rząd austriacki przystąpił do budowy kościoła. Kościół został zbudowany jednak ze złej jakości materiału, bez odpowiednich fundamentów. Dlatego też, po powodzi w 1813 roku, kiedy to został zalany, zaczęły pękać ściany i sklepienia. Poważnie uszkodzony kościół, poświęcił w uroczystość Zielonych Świąt w 1815 roku ksiądz Antoni Kopczyński, dziekan wojnicki i proboszcz szczurowski.
W 1836 roku kościół był już w bardzo złym stanie. Władze kościelne zwracały się z prośbą do rządu o odrestaurowanie go. Sześć komisji dokonało oględzin budynku, ale po spisaniu protokołów nie nastąpiły żadne konkretne działania. Dopiero w latach 1838-1840 przeprowadzono konieczne prace, mury ściągnięto żelaznymi ankrami. W pierwszych dniach czerwca 1842 roku odrestaurowana świątynia została konsekrowana pod wezwaniem NMP przez biskupa Józefa Wojtarowicza, ordynariusza tarnowskiego. Jednak w kolejnych latach kościół ulegał dalszym zniszczeniom i w roku 1886 jego stan techniczny był tak zły, że budynek groził zawaleniem. Na szczęście Okulice zostały parafią w 1888 roku, a pierwszy proboszcz, ksiądz Andrzej Mucha, w 1891 roku zabrał się energicznie do remontu kościoła. Po kilku latach jednak od jego zakończenia dało się zauważyć, że nie przyniósł on spodziewanych efektów, pociągnął za sobą tak wielkie koszty, że ksiądz Mucha niejednokrotnie ubolewał nad tym, twierdząc, że kosztował więcej niż budowa nowej świątyni. Tuż przed drugą wojną światową zaczęły pękać ankry, tworzyły się rysy na murach i sklepieniu budynku, ale starania o budowę nowego kościoła można było podjąć dopiero po wojnie.
O zezwolenie na budowę nowej świątyni zaczął zabiegać ksiądz Józef Augustyn, proboszcz okulicki. Projekt nowego kościoła w stylu klasycystycznym, autorstwa inż. Stanisława Murczyńskiego, zatwierdził Urząd Wojewódzki w Krakowie 23 sierpnia 1949 roku. Budowę rozpoczęto w połowie października 1949 roku. Trwała ona 10 lat. 17 maja 1959 roku biskup Karol Pękala, sufragan tarnowski, konsekrował nowy kościół w zastępstwie biskupa ordynariusza Jana Stepy.
OBRAZ MATKI BOŻEJ OKULICKIEJ
Obraz Matki Bożej do kaplicy w Okulicach podarował niejaki Wojciech Krutski, jednak brak o nim bliższych informacji. Obraz ten był wotum za uratowanie matki podczas epidemii i siostry przy porodzie. Ma on wymiary 110cm na 70cm, malowany jest temperą na trzech spojonych lipowych deskach. Przedstawia Matkę Bożą zwróconą twarzą na wprost i trzymającą Dzieciątko Jezus na lewym ręku, z prawą złożoną na sercu. Postać Matki Bożej ubrana jest w karminową suknię, na głowie i ramionach ma z zarzuconą ciemnoszafirową szatę. Dzieciątko ubrane jest w długą powłóczystą sukienkę koloru ciemnobrunatnego. Twarzyczkę zwraca ku Maryi z wyrazem miłości. Prawą rączkę ma wzniesioną do błogosławieństwa, w lewej trzyma książkę – symbol nauczycielskiego posłannictwa. Tło obrazu jest gładkie, złocone. W miejscach przetarcia tła widać czerwony podkład (bolus). Obraz jest kopią obrazu Matki Bożej Częstochowskiej sprzed przemalowania po roku 1430 i nawiązuje do największej godności Maryi – Jej Bożego macierzyństwa. Autor tego dzieła jest nieznany. Objęcie Dziecięcia Bożego przez Maryję jest pełne szacunku. W taki sposób obejmuje się tylko największą świętość. Objęcie to jest pełne zatroskania, o czym świadczy ułożenie ręki zabezpieczające Dziecię przed upuszczeniem. Jest to wreszcie objęcie pełne miłości – świadczy o tym trzymanie Jezusa przy sercu Matki i ruch Jej prawej ręki ku własnemu sercu. Artysta w sposób szczególny zadbał o to, by jak najlepiej oddać pełne miłości powiązanie Maryi z Dziecięciem.
Akta wizytacji biskupich, podając nazwę i tytuł kościoła w Okulicach, jego opis, niekiedy dość szczegółowy, wspominają o obrazie Matki Bożej jako „wybornie namalowanym” (imago egregie pieta), a nawet „wspaniale namalowanym” (eleganter depicta).
Podane wyżej zdarzenia będące źródłem powstania sanktuarium okulickiego wyraźnie wskazują, że kult Matki Bożej rozpoczął się tu w XIII w. Był on zatem żywy jeszcze zanim pojawił się w nim obraz, który jest dziś tak czczony. Kiedy teksty źródłowe wspominają o pierwszej kaplicy w Okulicach czy po jej zniszczeniu o krzyżach postawionych na miejscu objawienia się Matki Bożej, podkreślają także rzesze pielgrzymów, którzy napływali do tego miejsca na modlitwę.
O kulcie Matki Bożej w Okulicach wyraźnie przywiązanym do Jej obrazu mówią akta wizytacji biskupa Krzysztofa Kazimierskiego, Wojciecha Lipnickiego i Stanisława Szembeka. Biskup Kazimierski rozmawiał nawet indywidualnie z ludźmi, chcąc poznać dokładnie powody tych tak licznych pielgrzymek wiernych do Okulic. W odpowiedzi usłyszał, że przyczyną tego są łaski, jakich wierni tam doznają. W aktach określa się Matkę Bożą Okulicką tytułami: miraculis clara (słynna cudami), gratiosissima (najlitościwsza Pani), miraculis et gratiis clarissima (cudami i łaskami jaśniejąca). Już w 1618 roku na głowie NMP i Dzieciątka widniały srebrne korony. Jednym z przełomowych momentów w rozwoju kultu Matki Bożej, związanego z okulickim obrazem, było zdarzenie opisane przez Piotra Hjacynta Pruszcza:
„W Okolicach, w siedmiu milach od Krakowa, jest Kościółek niewielki drzewiany w łąkach (Filia Cereknienzi Ecclesiae) w tym jest Obraz starodawny, przy którym cuda wielkie częste Pan Bóg czyni, za przyczyną Syna Jedynego Matki, Panny Przenajświętszej, każdego tam przychodzącego Pan Bóg wysłuchywa w jego prośbach, pociesza, a mianowicie na oczy chore, także Obywatele tameczni bydełko swe ofiarując pociechy odnoszą. Obraz ten gdy był wywieziony stamtąd, a zawieziony do Wiśnicza na miejsce obronniejsze, ludzie wiedząc że jest sławny w cudach prosili Księdza Błażeja Dereia Dominikanina, (który tam na ten czas mieszkał) aby z nimi Różaniec święty mawiał, (w którym się Panna Najświętsza kocha) prosząc Panny Najświętszej, aby ich raczyła obronić od najazdu nieprzyjaciela Szwedzkiego. Po różańcu ten przeznaczony Ociec Mszą Świętą odprawował przed tym obrazem Panny Maryi we wtorek Świąteczny, a prawie in memento gdy się on do teyże Panny in silentio modlił, aż na tymże Obrazie obaczy na twarzy Naświętszey Panny, pod gęsty przeźroczysty bardzo, iako naypięknieysze perły; a skonczywszy Mszą Świętą, przyzwał Księdza Alexandra z Cerekwie, tam przytomnie będącego, tenże obaczywszy, czy wiele ludzi z nim, po tym one perłowe krople z nienagła zginęły, a Kapłani do ludzi rzekli: Dobrą wrożbe mamy z tego Obrazu świętego i wkrotce będziem wolni od nieprzyjaciela, by tak się stało”.
W 1664 roku biskup Mikołaj Oborski, sufragan krakowski, nakazał skrzętne i wierne spisywanie darowizn, ofiar i łask oraz wyraził życzenie, by przy kościele okulickim mógł rezydować kapłan, który odprawiałby Mszę św. przed obrazem NMP. Do tego czasu bowiem, Msze św. w piątki i święta Matki Bożej odprawiali księża dojeżdżający do Okulic z Cerekwi. O rozwoju kultu Matki Bożej Okulickiej i o wielkim napływie ludności świadczy fakt nadania 2 marca 1717 roku przez króla Augusta II na prośbę ks. Wilhelma Rodbersona, kanonika poznańskiego, a proboszcza cerekiewskiego, przywileju urządzania targów w Okulicach, z których dochód miał być przeznaczony na kult Boży i uposażenie kościoła. Po pierwszym rozbiorze Polski, na skutek utworzenia granicy, ustały pielgrzymki zza Wisły. Nie ustał natomiast ruch pielgrzymkowy z terenu zaboru austriackiego. Zdaniem księdza Mikołaja Zamoyskiego, który pracował jako kapelan przy kościele okulickim w latach 1849-1868, pielgrzymi przychodzili dawniej do Okulic „jak do Częstochowy”.
Na przełomie XIX i XX wieku zapadły dwie bardzo ważne decyzje, które przyczyniły się do rozwoju kultu Matki Bożej Okulickiej. W 1888 roku Okulice zostały wyniesione do rangi parafii, której pierwszym proboszczem został ksiądz Andrzej Mucha. Ten wielki czciciel Matki Bożej w 1891 roku sprowadził do Okulic Siostry Służebniczki Najświętszej Maryi Panny, które podjęły pracę w ochronce i przy kościele. Zaś w maju 1905 roku papież św. Pius X wydał breve, udzielając na zawsze odpustów zupełnych dla kościoła w Okulicach na uroczystość Zielonych Świąt, Narodzenia Matki Bożej i św. Józefa wraz z oktawami tych świąt. Świadectwo żywotności kultu w okresie międzywojennym znajdujemy m.in. u Wincentego Witosa.
KORONACJA OBRAZU
Po trudnym okresie wojennym kult Matki Bożej Okulickiej na powrót odżył pod koniec lat czterdziestych. Było to m.in. zasługą ówczesnego proboszcza, księdza Józefa Augustyna, człowieka wielkiej wiary i niepospolitej energii. Wyznaczył on sobie dwa cele do zrealizowania – zbudować kościół godny miana sanktuarium i uwieńczyć wielowiekową cześć dla Maryi w Jej okulickim obrazie aktem koronacji. Pierwszy udało mu się doprowadzić do końca 17 maja 1959 roku, kiedy to dokonano konsekracji nowej świątyni. Realizację drugiego zadania ksiądz Augustyn rozpoczął pismem z 7 października 1959 roku skierowanym do biskupa Karola Pękali, ówczesnego wikariusza kapitulnego diecezji tarnowskiej. Zawarł w nim prośbę o rozpoczęcie starań o zezwolenie Ojca Świętego Jana XXIII na ukoronowania obrazu Matki Bożej Okulickiej. 21 stycznia 1962 roku na ręce biskupa Karola Pękali wpłynęło zezwolenie Stolicy Apostolskiej na koronację cudownego obrazu w Okulicach. Rozpoczęto intensywne przygotowania do uroczystości zarówno w parafii, jak i w całej diecezji. 29 kwietnia 1962 roku w kościołach całej diecezji zostało odczytane orędzie biskupa Karola Pękali, zapowiadające koronację obrazu Matki Bożej Okulickiej. Sprawą koronacji zajął się także żywo od samego początku swojej biskupiej posługi w diecezji ksiądz Jerzy Ablewicz. 19 sierpnia 1962 roku odczytany został list pasterski nowego ordynariusza poświęcony sprawie koronacji obrazu Matki Bożej Okulickiej. Przez trzy niedziele poprzedzające uroczystość koronacji, głoszone były w diecezji kazania, których głównym tematem była Maryja oraz kazania katechetyczne uwzględniające mającą nadejść uroczystość, opracowane przez księdza prałata Piotra Bednarczyka. W samych zaś Okulicach ciągle trwały intensywne przygotowania duchowe i organizacyjne. Od 30 sierpnia do 7 września odprawiono przygotowawczą nowennę z naukami rekolekcyjnymi. Już 8 września (wigilia uroczystości) zgromadził rzesze pielgrzymów. Cały dzień i noc z 8 na 9 września odprawiane były nabożeństwa. Liczba pielgrzymów przekroczyła 100 tys., przybyło 500 kapłanów i 16 biskupów.
9 września 1962 roku o godz. 11.00 ksiądz prymas kardynał Stefan Wyszyński, przy współudziale biskupa ordynariusza Jerzego Ablewicza, nałożył złociste korony na skronie Dziecięcia Jezus i Matki Bożej w okulickim obrazie.
W czasie uroczystości koronacyjnej sługa boży Stefan kardynał Wyszyński mówił: „Twojej, Panienko Okulicka, poświęcam się opiece z ufnością i wiarą, że będziesz wspierała wszystkie prace i trudy nasze w tej drodze wiary w nowe tysiąclecie Polski”. Po koronacji ordynariusz tarnowski, ksiądz biskup Jerzy Ablewicz, odprawił Mszę św., w czasie której ksiądz prymas wygłosił kazanie. Po Mszy św. biskup Jerzy Ablewicz odmówił akt oddania się duchowieństwa i wiernych diecezji tarnowskiej Maryi Królowej.
W dwa lata po uroczystościach koronacyjnych, 24 września 1964 roku, zmarł proboszcz parafii, ksiądz Józef Augustyn. W swoim testamencie napisał między innymi: „Wszystkich moich parafian i czcicieli Maryi jak najserdeczniej proszę, by kochali Matkę Najświętszą, naszą Panią, Matkę i Królową i starali się o Jej cześć. To nic, że odchodzę od was na zawsze i umieram młodo [miał dopiero 51 lat]. Taka jest wola Boża i któż się jej sprzeciwi. Maryja Okulicka, była, jest i będzie cudowna. Pracy nie wymawiałem się. Miałem różne plany do zrealizowania. Umieram, bo Pan Bóg tak chce. Będę się modlił za was i po śmierci. Wy módlcie się za mnie. Mojemu następcy życzę z całego serca opieki Matki Boskiej Okulickiej”. Następcą księdza Augustyna został ksiądz Marian Matyjewicz, który starał się umacniać i rozwijać kult Matki Bożej Okulickiej. Swoją posługę pełnił w Okulicach do 1979 roku. Jego następcą został ksiądz Adam Mardeusz, który jako proboszcz i kustosz sanktuarium pracował w Okulicach do roku 2009, troszcząc się tak o zaplecze materialne, jak i sprawy duchowe.
Wielkim czcicielem Matki Bożej był metropolita krakowski, kardynał Karol Wojtyła, błogosławiony Jan Paweł II. Wiele razy w czasie swojej pasterskiej posługi w archidiecezji krakowskiej wstępował do Okulic, by Matce Bożej polecać trudne do rozwiązania problemy. I jak sam stwierdzał, był wysłuchiwany.
Z okazji 25-lecia koronacji przed kościołem stanął piękny posąg pielgrzyma okulickiego – dziś błogosławionego Jana Pawła II. Papież z różańcem w ręce jakby zachęcał pielgrzymów do tej modlitwy. Wewnątrz kościoła umieszczono epitafium poświęcone koronatorowi okulickiego obrazu – Prymasowi Tysiąclecia, kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu. Zaś z okazji 40-lecia koronacji zbudowano na placu kościelnym 7 kapliczek poświęconych Radościom Matki Bożej.
Po włamaniu do kościoła w nocy z 14 na15 września 1990 roku i kradzieży pierwszych koron, Ojciec Święty Jan Paweł II poświęcił 2 czerwca 1991 w Rzeszowie nowe korony, a ówczesny ordynariusz tarnowski, ksiądz biskup Józef Życiński rekoronował łaskami słynący obraz Matki Bożej Okulickiej 14 lipca 1991 r.
JUBILEUSZ 50-LECIA KORONACJI OBRAZU
Równo pięćdziesiąt lat od uroczystego nałożenia koron na skronie Matki Bożej Okulickiej i Jezusa na placu i w samej świątyni w Okulicach zgromadziło się ponad dziesięć tysięcy wiernych, by wspólnie radować się złotym jubileuszem koronacji cudownego wizerunku Matki Bożej Okulickiej.
W przededniu uroczystości jubileuszowych biskup tarnowski ksiądz Andrzej Jeż w liście pasterskim z okazji 50-tej rocznicy koronacji cudownego obrazu Matki Bożej w Okulicach stwierdził, iż „kult Matki Bożej Okulickiej nieustannie rozwija się i ciągle nabiera nowego wyrazu. Okulickie Sanktuarium staje się coraz bardziej domem troski o życie. Do «Matki dającej życie» przybywają coraz liczniej młode małżeństwa, aby prosić o dar potomstwa, a także modlić się o łaskę zdrowia dla swych dzieci. Przy «Matce życia» gromadzą się ci, którym leży głęboko na sercu troska o ludzkie życie, zwłaszcza o to najbardziej bezbronne, ukryte pod sercem matki”.
Zapraszając wszystkich diecezjan na uroczystości rocznicowe, pasterz kościoła tarnowskiego stwierdzał: „W Okulickim Sanktuarium, gdzie króluje «Matka dająca życie», pragniemy, jako wspólnota tarnowskiego Kościoła, modlić się za każde ludzkie życie. Przez wstawiennictwo Maryi prosimy Boga, który jest Ojcem wszelkiego życia, o poszanowanie i otwarcie naszego społeczeństwa na dar każdego życia jeszcze nienarodzonych. Przed cudownym wizerunkiem Pani Okulickiej polecamy Jej macierzyńskiej opiece wszystkie rodziny naszej diecezji. Nie ustawajmy w błaganiach, ażeby każda rodzina polska dawała życie; żeby była wierna świętemu prawu życia. Jeśli się naruszy prawo człowieka do życia w tym momencie, w którym poczyna się on jako człowiek pod sercem matki, godzi się pośrednio w cały ład moralny, który służy zabezpieczeniu nienaruszalnych dóbr człowieka. W roku złotego jubileuszu koronacji obrazu Matki Bożej Okulickiej, będziemy wspólnie dziękować – jako diecezjalna rodzina Maryi – za dar tamtego wydarzenia oraz za błogosławione owoce minionych pięćdziesięciu lat. Już teraz zapraszam tarnowskich diecezjan, szczególnie zaś rodziny, do wspólnego pielgrzymowania do Okulic w niedzielę, 9 września”.
Przygotowania do tej uroczystości parafia Narodzenia Najświętszej Maryi Panny rozpoczęła dużo wcześniej. Dokonano wiele prac remontowych. Ważniejsze było jednak przygotowanie duchowe naszej wspólnoty. Przez dwa lata kopie cudownego obrazu Matki Bożej Okulickiej nawiedziły wszystkie rodziny parafii. Przy tej okazji rodziny przystępowały do sakramentu pokuty i Eucharystii, w specjalnej księdze wpisywano także obietnice i postanowienia. Był także czas misji parafialnych. Szczególne w tym przygotowaniu były ostatnie dni, które przed tronem Matki gromadziły całą wspólnotę parafialną oraz gości przybywających każdego dnia coraz liczniej. Spotkaniom modlitewnym przewodniczył ksiądz prałat Karol Dziubaczka, który rok wcześniej przygotował czytanki majowe, przybliżające całej diecezji dzieje kultu Okulickiej Pani.
Sam dzień obchodów złotego jubileuszu koronacji poprzedziła uroczystość odpustowa. Uroczystej sumie przewodniczył ksiądz biskup Wiesław Lechowicz. W tym też dniu w sanktuarium okulickim gościli pielgrzymi Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej. Popołudnie, wieczór i noc, wypełniło modlitewne czuwanie, wspólne Eucharystie – radosny czas oczekiwania.
Samym uroczystościom 8 września 2012 roku przewodniczył prymas Polski, ksiądz arcybiskup Józef Kowalczyk, któremu towarzyszył pasterz kościoła tarnowskiego ksiądz biskup Andrzej Jeż oraz biskup pomocniczy ksiądz Wiesław Lechowicz. Wraz z nimi przy ołtarzu i obrazie „Matki dającej życie” zgromadzili się licznie kapłani z diecezji tarnowskiej, z Polski i spoza jej granic, siostry zakonne, przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń oraz tysiące wiernych.
Podczas homilii ksiądz prymas mówił: „Przybyliśmy tutaj, aby naszej Matce i Pani w tym sanktuarium ziemi tarnowskiej oddać cześć i wyrazić naszą miłość, dziękując Bogu za łaskę koronacji Maryi i Jej Syna. Przybyliśmy do sanktuarium, do którego pielgrzymował niegdyś biskup Karol Wojtyła, by Matce Bożej polecać trudne do rozwiązania problemy”.
Podobnie jak pół wieku wcześniej, uroczystość zakończyła się uroczystym oddaniem w opiekę Okulickiej Pani całej diecezji tarnowskiej. Tekst ten ksiądz biskup Andrzej Jeż oparł na akcie oddania wypowiedzianego podczas koronacji przez prymasa Polski, sługę Bożego, księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Wspominając pełne radości i dostojeństwa wydarzenie złotego jubileuszu koronacji obrazu Matki Bożej Okulickiej słynącego łaskami, warto wspomnieć słowa kończące list pasterski biskupa tarnowskiego, księdza Andrzeja Jeża: „Koronacja obrazu Matki Bożej Okulickiej – chociaż historycznie była jednorazowym aktem – nie powinna pozostać dla nas jednorazowym gestem. Jako duchowe dzieci Maryi powinniśmy gest Jej koronacji codziennie powtarzać, nie w dosłownym znaczeniu, ale poprzez decyzje i wybory bliskie postawie Maryi; koronować Ją swoim życiem, traktowanym jako dar i zadanie”.
Kult Matki Bożej w Okulicach jest wciąż żywy. Pielgrzymi przybywają przed cudowny obraz przez cały rok, szczególnie w niedziele i święta. Zabierają wodę z pobliskiej studzienki, wierząc w jej cudowną, uzdrawiającą moc, szczególnie w chorobach oczu. Największy napływ wielotysięcznych tłumów ma miejsce w doroczne dni odpustowe: w Zielone Święta z oktawą oraz w niedzielę po Uroczystości Narodzenia NMP. Coraz liczniej gromadzą się wierni na Nieustannej Nowennie odprawianej w każdą środę. Polecają wstawiennictwu Matki Bożej wszelkie leżące im na sercu sprawy, szczególnie zdrowie, ratunek w nieszczęściach, oraz dziękują za otrzymane łaski. Księgi łask z poprzednich wieków, jak też z okresu przed i po koronacji, są świadkami wysłuchanych modlitw.